Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ciebie doniosę, ty suko! . Ale po chwili usłyszała, jak za Kate zamykają się drzwi jej pokoju. Uff.
 Za chwilę oddzwonię  powiedział głośno pan Marin w kuchni i Hanna usłyszała piknięcie
oznaczające koniec rozmowy.
Wstała. W koniuszkach palców czuła ukłucia tysiąca igiełek. Kate miała rację. Hanna powinna
zmieść rodzinę Liama z powierzchni ziemi. Ona nie zdradziła Liamowi żadnej tajemnicy dotyczącej ojca.
Nie było przecież nic sensacyjnego w opowieści o rozwodzie taty. Takie nieszczęścia dotykały wiele
rodzin. Opowiedziała mu tylko o swoich dawnych problemach z nadwagą. Natomiast Liam zdradził jej
bardzo brzydki sekret swojej rodziny, który mógłby pozbawić Tuckera Wilkinsona szans na zwycięstwo
w wyborach.
 Tato.  Hanna weszła do kuchni. Pan Marin stał przy zlewie i mył naczynia.  Muszę ci coś
powiedzieć. O Tuckerze Wilkinsonie.
Ojciec odwrócił się i uniósł brew. Hanna jednym tchem opowiedziała wszystko, czego dowiedziała
się od Liama: o romansie jego taty, o niechcianej ciąży i aborcji jego kochanki. Tata z każdym jej słowem
coraz szerzej otwierał oczy i usta. Hanna miała wrażenie, że pluje jadem, że nigdy nie rozpowszechniała
równie oszczerczych plotek, ale jeszcze raz stanął jej przed oczami artykuł z gazety. Przypomniał się jej
cytat z jakiejś sztuki z epoki Szekspira, którą omawiali na zajęciach z panem Fitzem:  Nie zna piekło
straszliwszej furii nad wściekłość zawiedzionej kobiety .
Liam sobie na to zasłużył.
35
IDEALNY MOMENT
 Mike, płatki kukurydziane je się łyżką  upomniała syna Ella, kiedy zasiadła razem z nim i Arią do
śniadania w kuchni zalanej słonecznym światłem. W powietrzu aromat organicznej kawy i świeżo
wyciskanego soku pomarańczowego mieszał się z zapachem nieco przywiędłych polnych kwiatów, które
kilka dni temu Thaddeus podarował Elli.
Mike z ociąganiem wyjął starą srebrną łyżkę z szuflady i wrócił na miejsce. Ella zwróciła się do
Arii.
 Co się stało wczoraj na przyjęciu? Odwróciłam się na chwilę, a ty zniknęłaś.
Aria poprawiła okulary przeciwsłoneczne, które założyła, żeby ukryć zaczerwienione i zapuchnięte
od płaczu oczy. Przez całą noc szlochała z powodu Ezry, Kelsey, A. i wszystkich wydarzeń ostatnich dni.
 Musiałam załatwić pewną sprawę  rzuciła na odczepnego.
 Trzeba było zostać.  Mike głośno chrupał płatki.  Reżyser strasznie się upił. Podobno musiał się
przenieść do prywatnej szkoły na przedmieściach, bo jest alkoholikiem. A Spencer Hastings rzuciła się
z pięściami na jakąś dziewczynę. Wariatka!  Ostatnie słowo wypowiedział wysokim głosem,
wybałuszając oczy.
 Ona nie jest wariatką.  Aria wzięła gofra z półmiska.
Przed oczami stanęły jej wydarzenia poprzedniej nocy. Spencer rzeczywiście rzuciła się na Kelsey,
ale miała ku temu powody.
A więc nowym A. była Kelsey. Z jednej strony to dobrze. Przynajmniej dowiedziały się, kto
przysyłał im wiadomości. Z drugiej  co się stanie, jeśli ktoś uwierzy w to, co Kelsey ma do
powiedzenia na temat Tabithy? Tego ranka w internecie pojawiły się trzy kolejne artykuły na temat
śmierci Tabithy. Jeden opowiadał o nowych procedurach kryminologicznych, dzięki którym udaje się
ostatecznie potwierdzić tożsamość ofiary. Drugi anonsował piknik upamiętniający Tabithę. A trzeci ostro
krytykował picie alkoholu przez nieletnich, powołując się między innymi na tragiczny przykład śmierci na
Jamajce.
Tabitha stawała się w swoim mieście tak znaną postacią jak niegdyś Ali w Rosewood. Czy gdyby
jej rodzina i znajomi dowiedzieli się, że została zamordowana, to podważyliby zeznania świadka, tylko
dlatego że była nim narkomanka? A jeśli Kelsey zrobiła martwej Tabicie więcej zdjęć? Przypomniała się
jej jedna z ostatnich wiadomości od A.:  Nie łudz się, że ujdziesz przed moim gniewem, morderczyni. Ty
z nich wszystkich ponosisz największą winę . A więc Kelsey wiedziała nawet, że to ona popchnęła
Tabithę.
Zadzwonił telefon Mike a, który zerwał się z miejsca i wyszedł z kuchni. Ella zwinęła serwetkę
i podparła się na łokciach.
 Kochanie, czy chciałabyś o czymś porozmawiać?
Aria napiła się kawy.
 Właściwie to nie.
Ella chrząknęła.
 Na pewno? Wczoraj widziałam, że rozmawiałaś z jednym z twoich byłych nauczycieli.
Aria się skrzywiła.
 Nie ma o czym opowiadać.
No bo niby o czym. Ezra nie zadzwonił do Arii po tym, jak nakryła go z Klaudią. Nie nagrał żadnej [ Pobierz całość w formacie PDF ]




Powered by MyScript