Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Ten pomocnik, również zasłużył na to aby być nagrodzonym szkarłatną
szatą przed bambusowym parawanem i ma kwalifikacje aby dyskutować o Bud-
dyzmie z cesarzem. Jako nauczyciel cesarza pomocnik może wskazać prawdziwy
kolor trawy. Twój pogląd nie przekracza zwykłego pospolitego rozumienia.
Wkrótce potem, ktoś rzucił wyzwanie słowom mistrza mówiąc:
 Odpowiedz usługującego kapłana nie przekraczała pospolitego rozumienia,
lecz co w tym było złego? Przecież tak jak i chłopak, wskazał on właściwy kolor
trawy. On jest tym, który jest prawdziwym nauczycielem.
Po tym poznać wagę przenikania prawdy i nie stałego przyjmowania słów
starożytnych mistrzów. Chociaż nie jest dobrze przyjmować podejrzliwą postawę
to błędem również jest czepiać się czegoś co nie zasługuje na wiarę i nie pytać
o znaczenie, które powinno być zbadane.
3
Przy innej okazji Dogen pouczył:
Uczeń musi przede wszystkim oddzielić się od pojęć o Jazni. Oddzielić się od
pojęć Jazni oznacza nie czepiać się tego ciała. Nawet gdybyście głęboko studiowali
78
zm. 775. Następca Hui-nenga, Szóstego Patriarchy.
79
Widocznie kapłan, który służy na dworze cesarskim bywał ubrany w szkarłatną szatę. Hui-
-chung był Państwowym Nauczycielem, pełniącym tam służbę.
52 Rozdział IV
powiedzenia innych mistrzów i praktykowali zazen, pozostając nieruchomo jak
kamień lub żelazo dopóki nie uwolnicie się od przywiązania do ciała nigdy nie
osiągniecie Drogi Buddhów i patriarchów, nawet gdybyście próbowali tego przez
nieskończone eony.
Bez względu na to, jak uczniowie mówicie, że znacie prawdziwe i tymczasowe
nauki lub ezoteryczne i egzoteryczne doktryny dopóki posiadacie umysł, który
czepia się ciała, będziecie na próżno liczyć skarby innych, nie zdobywając nawet
pół grosza dla siebie.
Proszę jedynie abyście wy uczniowie siedzieli spokojnie i badali poprzez praw-
dziwy wgląd początek i koniec tego ludzkiego ciała. Ciało, włosy i skóra są wy-
nikiem związku naszych rodziców. Gdy ustaje oddychanie, ciało jest rozrzucone
wśród gór i pól w końcu przemienia się w ziemię i błoto. Dlaczego więc przywią-
zujecie się do tego ciała?
Z buddyjskiego punktu widzenia, ciało nie jest niczym więcej, niż nagromadze-
niem i rozproszeniem osiemnastu obszarów odczuwania80. Który obszar winien
zostać wybrany i utożsamiony z naszym ciałem? Chociaż istnieją różnice pomię-
dzy Zen i innymi naukami, zgadzają się one w tym, że w praktykowaniu Drogi
kładzie się nacisk na nietrwałość ludzkiego ciała. Kiedy raz zgłębicie tę prawdę,
prawdziwy Buddyzm ukaże się jasno.
4
Pewnego dnia Dogen pouczył:
Według dawnego mistrza:  Jeśli nawiążesz bliski kontakt z dobrym człowie-
kiem, to jest to jak przechadzka we mgle lub po rosie. Chociaż faktycznie nie zmo-
czysz swojego ubrania, to zwilgotnieje ono . Mówi on o tym, że jeśli jesteś blisko
dobrego człowieka, to nieświadomie sam stajesz się dobrym. Tak było wiele lat
temu w przypadku chłopca, który towarzyszył mistrzowi Chk-chih81. Nie sposób
było powiedzieć kiedy on studiował i praktykował i on sam był tego nieświadom,
lecz z powodu długiego przebywania z mistrzem, osiągnął oświecenie.
Jeśli będziecie praktykować zazen, jako coś naturalnego przez wiele lat, nagle
dostrzeżecie istotny punkt oświecenia i poznacie, że zazen jest prawdziwą bramą
przez którą się wchodzi.
5
W drugim roku Katei, wieczorem, ostatniego dnia dwunastego miesiąca82, Do-
gen po raz pierwszy poprosił Ejo aby zajął główne miejsce83 w Koshoji. Po niefor-
malnej mowie Dogen kazał Ejo podnieść hossu i dać wykład dla zgromadzenia.
Po raz pierwszy obsadzono wówczas w Koshoji funkcję prowadzącego medytację.
Tego dnia mowa Dogena dotyczyła przekazu Zen:
80
Sześć organów zmysłowych, ich przedmioty i ich postrzegania.
81
Biografia jego jest nieznana. Jest sławny z nauczania  Zen jednego palca
82
Styczeń 28, 1237 r.
83
Shuza. Pierwsze siedzenie w sali medytacyjnej. Przełożony mnichów, który czasami przemawia
zamiast głównego kapłana świątyni.
Rozdział IV 53
Pierwszy patriarcha, Bodhidharma84, przybył z Zachodu i został w świątyni
Shao-lin, czekając na sposobność propagowania nauki. Spokojnie siedział wpa-
trując się cierpliwie w ścianę, aż w ostatnim miesiącu roku zjawił się Hui-k o85.
Bodhidharma wiedział, że był on naczyniem Wielkiego Wozu86, więc prowadził
go a pózniej przekazał mu szatę i naukę. Jego następcy rozprzestrzenili się po
świecie a Prawdziwe Prawo było przekazywane aż po dziś dzień.
Po raz pierwszy w tym klasztorze, wyznaczyłem dziś prowadzącego medyta-
cję i poprosiłem go aby wziął hossu i wykładał. Niech nie niepokoi was małość
tego zgromadzenia czy też fakt, że jest to jego pierwszy wykład. Grupa skupiona
wokół Fen-yanga87 liczyła tylko sześć lub siedem osób; Yao-shan88 miała mniej niż
dziesięciu uczniów; a jednak wszyscy oni praktykowali Drogę Buddhów i Patriar-
chów. Powiada się, że w takim czasie klasztor rozkwita. Pomyślcie o tych, którzy
zdobyli oświecenie słysząc dzwięk bambusa uderzającego o dachówkę, lub widząc
kwitnące kwiaty.89 Czy bambus odróżnia bystrego od tępego, żyjącego w ułudzie
od oświeconego; czy kwiat odróżnia to co płytkie od tego co głębokie lub to co
mądre od tego co głupie? Chociaż kwiaty kwitną rok po roku nie każdy kto je
widzi osiąga oświecenie. Bambusy zawsze wydają dzwięki, lecz nie wszyscy, któ-
rzy je słyszą stają się oświeconymi. To tylko dzięki zalecie długich studiów pod
kierunkiem nauczyciela i wielkiej praktyce osiągamy pokrewieństwo z tym nad
czym pracowaliśmy i zdobywamy oświecenie i jasność umysłu. To nie oznacza,
że sam dzwięk bambusa ma przenikliwą skuteczność lub że kolor kwiatów jest
niezrównanie piękny. Chociaż dzwięk bambusa może być cudowny, nie brzmi on
sam z siebie, lecz musi czekać na dachówkę, która spowoduje powstanie dzwię-
ku; chociaż kolor kwiatów może być piękny, nie rozkwitają one same, lecz muszą
czekać na wiosenny wiatr który je otworzy.
W taki sam sposób, praktykowanie Drogi musi mieć przyczynę. Chociaż każdy
człowiek nieodłącznie posiada Drogę, osiągnięcie jej zależy od wszystkich mni-
chów studiujących razem. Chociaż ktoś może mieć błyskotliwy umysł, praktyko-
wanie Drogi zależy od wysiłku wielu. Dlatego, jednocząc wasze umysły i kon-
centrując waszą determinację studiujcie pod kierunkiem nauczyciela i szukajcie
Drogi. Klejnoty stają się przedmiotami piękna przez polerowanie; człowiek staje
się prawdziwym człowiekiem poprzez trening. Jaki klejnot lśni od początku; jaki
człowiek jest wielki od początku? Musicie zawsze polerować i zawsze ćwiczyć.
Nie pogardzajcie samymi sobą i nie ustawajcie w waszej praktyce Drogi.
Pewien mistrz powiedział:  Nie trwońcie czasu na próżno . Pytam was: Czy
czas jest czymś, co zatrzyma się jeśli będziecie go cenić? Albo, czy jest czymś
czego nie da się zatrzymać bez względu na to jak będziecie go cenić? Musicie to
zrozumieć: To nie czas mija na próżno, lecz ludzie spędzają swój czas na próżno.
Ani czas ani ludzie nie powinni być marnowani; poświęćcie się studiowaniu Drogi.
W ten sposób, wszyscy musicie studiować z takim samym umysłem. Chociaż
nie jest mi łatwo uczyć Buddyzmu samemu, jeśli będziemy pracować razem z ta-
ką samą determinacją, wtedy będziemy praktykować Drogę na sposób Buddhów
i Patriarchów. Chociaż większość zdobyła oświecenie postępując za Tathagathą,
84
Bodhidharma, podług tradycji, kapłan pochodzący z Indii, był Pierwszym Patriarchą Zen
w Chinach.
85
Drugi Patriarcha Zen a pierwszy, rodowity chiński Patriarcha.
86
Zen. Termin zaczerpnięty z  Diamentowej Sutry .
87
Feng-yang Shan-chao /947-1024/.
88
Yao-shan Wei-yen /751-834/.
89
Zob. rozdz. II, odcinek 26.
54 Rozdział IV [ Pobierz całość w formacie PDF ]




Powered by MyScript