Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

o/nacza to jednak, \e nie napotykałem na trudności Dla mnie
Dii j większe były na pierwszym roku. Było to podrywanie
iiuvnajomych dziewczyn z innych grup. A blokowały mnie
d/.iwne myśli:  Co się stanie jeśli mi da kosza? Jak potem ją
ini|;ić, przez następne lata? Z niesmakiem? A jeśli, co gorsze,
poro/powiada wszystkim ze szczegółami co zrobiłem?".
Dziś sam się z tego śmieję, ale tamte rozterki były dla
.... ic prawdziwą zmorą.. Potrzebowałem wielu podejść, by
l M rkonać się, \e wcale nie robię w ich mniemaniu niczego
nietaktownego. Dlatego te\ szukałem takich sposobów na
l"'ili;jście, by na początku rozmowy ukrywać fakt, \e właśnie
M podrywam. Potem, z ka\dym kolejnym podejściem robiłem
i/ odwa\niejsze kroki, a\ w końcu całkowicie pozbyłem się
i. i lohii.
Owszem, zdarzało się, \e po kilkuminutowej rozmowie
i.małem kosza, ale nigdy nie było sytuacji, \ebym się
51
odwracał, gdy potem przechodziła obok mnie. Przeciwnie, Ja: Adam... często tak mam, \e rozpoznaje na ulicy /najom;
mówiliśmy sobie  cześć", a nawet wymienialiśmy kilka zdań twarz, a dopiero po paru chwilach przypominam sobie sk;|d |;
w holu. Ale nie przekona siÄ™ ten, kto sam przez to stopniowo kojarzÄ™.
nie przebrnie. Dlatego na uzasadnienie powy\szych tez Ona: Mam dokładnie to samo.
załączam dialog, który poka\e alternatywę rozpoczęcia Ja: Przez chwilę czujesz, jakby Ci się w głowie Wimlou'-
rozmowy z dziewczyną na uczelni, bez obaw, \e grozi mu lawiesił.
kompromitacja. Oto on: Ona: Hehe.
Ja: Dla mnie to nie jest takie śmieszne, szczególnie, gdy slys/v
Ja: Nie wiesz czy teraz będzie miał tu zajęcia docent potem od znajomych teksty, \e muszę być strasznie dnu ni v
Grzybiński? skoro przechodzę obok i nawet  cześć" nie powiem.
Ona: Tak. Zaraz zaczyna z nami wykład. Ona: Akurat my, dziewczynki, nie mamy tego problemu, bo to
Ja: To dlatego masz taką ponurą minę... Nic dziwnego. Facet Z nami chłopak powinien się pierwszy przywitać.
tak truje, \e Alkajda chyba z miejsca by go przyjęła do swej J:i: No tak, gorzej, gdy mijasz kobietę. Przez jakiś c/.as
siatki.
jBuc/ąłem mówić  cześć" za ka\dym razem, bez względu na to
Ona: Hehe. A Ty te\ z nim masz zajęcia? ivy kojarzę tę osobę czy nie.
Ja: Tak. My mieliśmy rano, ale zaspałem. A \e mam ju\ Ona: W sumie to dobry sposób.
wykorzystane wszystkie dozwolone nieobecności, przyszedłem .In: Nie do końca, zwłaszcza w przypadku kobiet, bo część
zapytać czy pozwoli mi odbębnić wykład razem z wami. pni la mnie za jakiegoś taniego podrywacza. Raz nawet
Ona: Powinien. Przynajmniej inni wykładowcy tak robią. oka/alo
Ja: Wiesz co... wydaje mi się, \e widziałem cię
KU,-, \e podszedłem do aktorki z  M jak
ostatnio
miłość" i
w którymś pubie, ale nie pamiętam w którym.
Wypytywałem, skąd my się znamy.
Ona: Mo\liwe, czasem wychodzÄ™ ze znajomymi, ale
Ona: No co Ty? Oglądasz  M jak miłość"?
ciebie
Ja: | ironicznie] No pewnie. Wszystkie odcinki... OglÄ…dam
sobie nie przypominam.
Uv
Ja: Nic dziwnego, w sumie to nadal siÄ™ nie znamy. Tyle
,,1'k-buniÄ™" i  DynastiÄ™",  Pensjonat pod ró\Ä…"©
c
na: Hehe. To niezle...
z widzenia.
ii: Ale i tak wśród moich ulubionych postaci prym
Ona: Karolina. wiał/n-
52
ysio z Klanu.
na: No coś ty? Ten naleśnik?
53
Ja: Naleśniki to grająw filmach dla dorosłych... bo przerzucają
je co chwilÄ™ z jednej strony na drugÄ…, a Rysio to prawdziwa
gwiazda...
7. NA ULICY
Ona: Dla dorosłych powiadasz....Co za miłośnik kina. Mam
rozumieć, \e ten gatunek filmowy te\ nie jest ci obcy?
Ja: Oj kochana... w podstawówce to była wielka frajda
oglądać z kumplami te podkradane starszym braciom kasety.
Ech! To były czasy, ale myślę, \e jeszcze kiedyś do nich
Kiedy podejdziemy do dziewczyny na ulicy, a ona nie
powrócę...
chce z nami rozmawiać, to w wielu przypadkach głównym tego
Ona: Jak mam to rozumieć.
powodem jest fakt, \e gdzieś pośpiesznie podą\a lub po prostu
Ja: No wiesz...to \e ktoś przestanie być dobrym piłkarzem nie
i na swój zwyczaj nie podejmowania rozmowy z ulicznymi
oznacza jeszcze, \e nie będzie mógł być dobrym kibicem.
podrywaczami. Dlatego, aby wyeliminować to ryzyko
Ona: Heheh a to dobre...O! przyszedł właśnie twój ukochany
proponuję zastosować  metodę pytania o drogę". Widząc
docent Grzybiński. Cieszysz się?
kierunek, w którym podą\a laska, wymyślam sobie jakiś znany
Ja: Taaa zaraz oszaleje z radości. Dobra, to ja idę do niego, [ Pobierz całość w formacie PDF ]




Powered by MyScript