Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

być wrzodem na tyłku, nie mieli problemów z pracą z tobą. Faktem jest
pani Blake  rzucił papierosa na ziemię - że powiedzieli, że wolą zabrać
ciebie jako wsparcie niż prawdziwego glinę.
Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. Nie ma wyższej pochwały od
policjanta niż to, że zabierze cię jako wsparcie w sytuacji życia i
śmierci.
- Sprawiasz że się rumienię poruczniku Nicols  powiedziałam to nie
patrząc na niego.
Zdawało się że spoglądał na wciąż tlący się papieros na białym
żwirze.
- Zerbrowski z RIPT powiedział, że nie rumienisz się często.
- Zerbrowski jest wesoło lubieżnym gównem - powiedziałam.
Zachichotał głębokim tubalnym śmiechem i przydeptał papierosa
tak, że nawet niewielki blask był zagubiony w ciemnościach.
- Tak on jest, on jest. Czy kiedykolwiek spotkałaś jego żonę?
- Spotkałam Katie.
- Czy zastanawiałaś się kiedyś jak udało mu się ją usidlić?
- Za każdym cholernym razem gdy ją widzę.
Westchnął  zadzwonię do innego radiowozu, postaram się o dwóch
mundurowych. Idę to zrobić i utrzymać piekło z dala od tych ludzi.
-Idz  powiedziałam.
Poszedł wykonać telefon. Poszłam zabrać mój sprzęt do
wskrzeszania zombi. Ponieważ moim głównym narzędziem jest maczeta
większa niż moje przedramię zostawiłam ją w samochodzie. Maczeta
wykazuje tendencjedo zastraszania ludzi. Dziś wieczorem bardzo
mocno będę się starać nie wystraszyć ochroniarzy albo miłych
policjantów. Byłam prawie pewna że nic co bym zrobiła nie mogło
wystraszyć pani Bennington. Byłem również całkiem pewna że nic, co
mogłam zrobić nie mogło jej uszczęśliwić.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]




Powered by MyScript