Podobne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jej życiu znaczenie i ważność. (Właśnie w fakcie, że mężczyzna nie może zaspokoić swojej potrzeby
transcendencji, dając życie dziecku, tkwi przyczyna, że dąży on do jej zaspokajania tworząc różne dzieła rąk czy
też myśli).
Ale dziecko musi rosnąć. Musi opuścić łono matki, musi odejść od jej piersi; musi w końcu stać się całkowicie
samodzielną istotą. Kwintesencją miłości matczynej jest troska o rozwój dziecka, co oznacza, że chce ona, aby
dziecko oddzieliło się od niej. Tu leży zasadnicza różnica między miłością macierzyńską a miłością erotyczną. W
tej ostatniej dwoje ludzi, którzy dotąd byli oddzielnymi istotami, stają się jednością. Natomiast w miłości
matczynej dwoje ludzi będących jednością rozdziela się. Matka musi to nie tylko tolerować, musi chcieć pomóc w
tym odejściu. Właśnie na tym etapie miłość matczyna staje się tak trudnym zadaniem, ponieważ wymaga
bezinteresowności, zdolności dawania wszystkiego, nie pragnąc w zamian nic poza szczęściem ukochanej istoty. I
właśnie na tym etapie wiele matek nie jest w stanie wywiązać się z zadań, jakie stawia przed nimi miłość do
dziecka. Kobieta zapatrzona w siebie, władcza i zaborcza, może być  kochającą" matką, póki dziecko jest małe.
Jedynie prawdziwie kochająca kobieta, która jest szczęśliwsza, kiedy daje, niż kiedy bierze, która mocno stoi na
własnych nogach, może być naprawdę kochającą matką nawet wtedy, kiedy jej dziecko zaczyna się od niej
oddalać.
Miłość matki do dorastającego dziecka, miłość, która dla siebie nie chce nic, jest może najtrudniej osiągalną
formą miłości, a przy tym chyba najbardziej zwodniczą z powodu łatwości, z jaką matce przychodzi kochać małe
dziecko. Ale właśnie dlatego kobieta może być prawdziwie kochającą matką tylko wtedy, gdy umie k o c h a ć;
jeżeli potrafi kochać swego męża, inne dzieci, obcych i wszystkich ludzi. Kobieta, która nie jest zdolna do
takiego uczucia, może być czułą matką jedynie wtedy, gdy dziecko jest małe, ale nie może być kochającą matką.
Sprawdzianem jej prawdziwej miłości jest gotowość do pogodzenia się z odejściem dziecka - i darzenie go
uczuciem nawet wtedy, gdy już odejdzie.
C. MIAOZ EROTYCZNA
Podczas gdy miłość macierzyńska jest miłością do bezradnych stworzeń, miłość braterska jest miłością między
równymi. Mimo że oba te uczucia O różnią się od siebie, łączy je to, że z samej istoty nie ograniczają się do
jednej osoby. Jeżeli kocham mego brata, kocham wszystkich moich braci, jeżeli kocham moje dziecko, kocham
wszystkie moje dzieci; posuwam się nawet dalej i kocham wszystkie dzieci potrzebujące mojej pomocy.
Przeciwieństwem obu tych typów miłości jest miłość erotyczna; jest ona pragnieniem całkowitego połączenia się,
KRAINA LOGOS
17
www.logos.amor.pl
zespolenia z drugim człowiekiem. Z samej swej natury jest wyłączna i niepowszechna; jest ona również może
najbardziej zwodnicza spośród wszystkich form miłości.
Przede wszystkim często myli się ją z gwałtownym uczuciem  zakochania się", nagłym opadnięciem barier
istniejących do pewnej chwili między dwojgiem obcych sobie ludzi. Ale, jak wykazaliśmy uprzednio, to uczucie
nagłej zażyłości jest z samej swej natury krótkotrwałe. Kiedy obcy człowiek stal się kimś dobrze znanym, nie ma
już bariery do przebycia i pozbawieni zostajemy przyjemności, jaką przynosi nagłe osiąganie bliskości.
 Ukochaną" osobę zaczyna się znać tak dobrze, albo powiedzmy raczej-tak mało-jak siebie samego. Gdyby
głębiej doznawało się istnienia drugiego człowieka, gdyby można było odczuć nieskończoność jego osobowości 
nigdy by nie wydawał się tak znany i cud pokonywania barier mógłby powtarzać się każdego dnia od nowa. Ale
większość szybko załatwia się z problemem zbadania swej własnej osoby, a także i innych, i uznaje sprawę za
wyczerpaną. W ich odczuciu droga do zażyłości prowadzi głównie przez kontakt seksualny. Ponieważ wiedzą z
własnego doświadczenia, że odosobnienie drugiego człowieka jest przede wszystkim odosobnieniem fizycznym,
fizyczne zespolenie oznacza przezwyciężenie tego odosobnienia.
Poza tym istnieją jeszcze inne czynniki, które dla wielu ludzi oznaczają możliwość przezwyciężenia
osamotnienia. Rozmowy o swoim osobistym życiu, o swoich nadziejach i niepokojach, ukazywanie siebie od
strony dziecinnej lub wręcz dziecięcej, odnajdywanie wspólnych zainteresowań - wszystko to uważa się za
przezwyciężenie osamotnienia. Nawet okazywanie gniewu, nienawiści czy całkowitego braku hamulców traktuje
się jako formy zażyłości; można tym tłumaczyć wypaczony pociąg, jaki często odczuwają wobec siebie pary
małżeńskie, które wydają się sobie bliskie jedynie w łóżku albo wtedy, gdy dają upust swojej wzajemnej
nienawiści czy wściekłości. Ale zażyłość przejawiająca się w takich formach zmierza do stopniowego zaniku w
miarę upływu czasu. W rezultacie zaczyna się szukać miłości z kimś innym, z jakimś nowym obcym. Znowu
obcy człowiek przekształca się w  bliską" osobę, znowu uczucie zakochania się jest podniecające i mocne - i
znowu powoli, stopniowo zaczyna tracić tę intensywność i kończy się pragnieniem nowego podboju, nowej
miłości. I niezmiennie towarzyszy temu złudzenie, że nowa miłość będzie inna niż poprzednie. Tworzenie się tych
złudzeń w wysokim stopniu wspomaga zwodniczy charakter pożądania seksualnego.
Pożądanie seksualne zmierza do zespolenia; nie jest ono bynajmniej jedynie fizyczną żądzą, pozbyciem się
bolesnego napięcia. Ale pożądanie seksualne może pobudzić niepokój wywołany samotnością, pragnienie, aby
zdobyć lub zostać zdobytym, próżność, chęć zadania bólu, a nawet niszczenia  w takim samym stopniu, jak
może je pobudzić miłość. Wydaje się, że pożądanie seksualne może stopić się z jakąkolwiek silną emocją lub być
przez nią pobudzone, a miłość stanowi tylko jedną z ("j nich. Ponieważ większość ludzi łączy pożądanie
seksualne z pojęciem \j miłości, łatwo dochodzą do błędnego mniemania, że się kochają, kiedy ' pożądają się
fizycznie. Miłość może budzić pragnienie seksualnego zespolenia, a wtedy stosunek fizyczny pozbawiony jest
łapczywości, pragnienia ujarzmienia kogoś lub chęci, aby samemu zostać ujarzmionym, przepojony jest
natomiast czułością. Jeżeli to nie miłość pobudza pragnienie fizycznego zespolenia, jeżeli miłość fizyczna nie jest
równocześnie miłością braterską, nigdy nie prowadzi do związku, który by nie miał charakteru orgiastycznego i
nie był przemijający. Pociąg seksualny tworzy na krótko złudzenie związku, a jednak bez miłości  związek" ten
pozostawia obcych równie daleko od siebie, jak byli przedtem - zdarza się niekiedy, że zaczynają się siebie
wstydzić lub nawet nienawidzić; kiedy znikają złudzenia, dwoje ludzi zaczyna odczuwać wobec siebie chłód i [ Pobierz całość w formacie PDF ]




Powered by MyScript